Jak zacząć pisać bloga firmowego? 4 fakty o blogowaniu, które pomogą ci wystartować.  Plus – lista tematów na pierwszy wpis

Niby masz już wszystko gotowe, strona internetowa wisi w sieci od miesiąca, a ty wiesz już nawet mniej więcej, co to SEO. A jednak nadal nie potrafisz się zebrać, by w końcu wystartować z blogiem. W dzisiejszym wpisie o tym, jak zacząć pisać bloga firmowego i rozprawić się raz na zawsze z wątpliwościami dotyczącymi tworzenia treści. 

Jak zacząć pisać bloga firmowego? Wymówki, czyli lista wątpliwości do przepracowania

W banalnym stwierdzeniu, że najtrudniejszy pierwszy krok, tkwi niestety bardzo bolesna prawda. Początki są trudne nie dlatego, że zadania, które przed nami stoją są skomplikowane do wykonywania. Ta trudność wynika bardziej z faktu, że musimy pokonać nasze wewnętrzne opory, aby w konsekwencji zacząć coś robić. Dlaczego tak ciężko zacząć rozwijać content na stronie? Rozprawmy się z najpopularniejszymi wątpliwościami, jakie towarzyszą początkom blogowania na stronie firmowej!

Z iloma wątpliwościami potrafisz się utożsamić? Muszę ci się do czegoś przyznać – ta lista nie jest abstrakcją wziętą z kosmosu. To moje własne wątpliwości. A bloguję już od 5 lat. Start z nowym blogiem nie jest przez to wcale łatwiejszy. Jak więc zacząć pisać bloga firmowego?

Fakt 1: Blogowanie na stronie firmowej ma (NADAL!) sens

Niezależnie od tego, czy czytasz ten tekst w końcówce 2019 roku, czy też już w 2020, fakty pozostają takie same: wysokiej jakości content na stronie internetowej jest NIEZBĘDNY, by wujek Google spojrzał na twoją firmę łaskawym okiem i pozwolił jej piąć się w wynikach wyszukiwania. Widzisz? Nie zaczęłam wcale od wizerunku eksperta, brandingu i klientów, którzy z wypiekami na twarzy będą wyczekiwać każdego kolejnego wpisu. Z doświadczenia wiem, że to obsesyjne myślenie o odbiorcach potrafi BARDZO hamować nasz rozwój. Skupiając się od początku na potrzebach innych osób łatwo odpuścić z wymówką „Przecież tyle jest pożytecznej treści w mojej branży, że kolejny blog na pewno nie jest moim klientom potrzebny”. Dlatego jeśli paraliżuje cię myśl o personach, idealnych odbiorcach i tym jak wypadniesz w oczach klientów, zostaw to sobie na potem, skupiając się na najbardziej pragmatycznym celu blogowania: POZYCJONOWANIU.

Oczywiście pisanie tylko pod roboty Google to nie jest przepis na sukces. Ostatecznie trzeba myśleć o swoich odbiorcach i o tym, by treści z bloga firmowego były dla nich atrakcyjne. Ale to tak, jak z występem scenicznym. Jeśli stresuje cię tłum, wyobrażaj sobie, że występujesz tylko dla jednej osoby, albo w ogóle robisz to na pustej sali. Potem się rozkręcisz!

Fakt 2: Nie każdy umie pisać

A teraz niewygodna prawda. Nie każdy nadaje się do prowadzenia bloga. I nie chodzi tu o talent, bo w ten nie wierzę. Uważam, że wszystko da się wypracować konsekwentną pracą. Ale nie oszukujmy się – nie każdy marzy o tym, by zgłębić tajniki pisarstwa. O ile jeszcze spontaniczność przekazu i może nawet pewna nieporadność w operowaniu słowem przejdzie w social mediach, to we wpisie blogowym już mniej. Jak zacząć pisać bloga firmowego, jeśli jesteś osobą, która po prostu nie czuje pisania?

Prowadzenie biznesu wiąże się z wieloma dylematami. Na początku, kiedy nie mamy zbyt wielu pieniędzy, bardzo kusząca jest perspektywa robienia wszystkiego samemu. Niestety wielu właścicieli firm ma dość lekceważący stosunek do tworzenia treści. Przekonani o tym, że pisanie jest łatwe, nie chcą zapłacić za prowadzenie bloga firmowego. Sami próbują więc tworzyć content, który nie przynosi żadnego rezultatu w postaci leadów lub budowania profesjonalnego wizerunku w sieci.

Jeśli zaakceptujesz fakt nr 1 – czyli że prowadzenie bloga jest potrzebne do rozwoju firmy w internecie (pod warunkiem, że w ogóle zależy ci na ruchu na stronie), to będzie ci o wiele łatwiej odpowiedzieć sobie na pytanie, kto tego bloga powinien pisać. Owszem, w sieci jest masa kursów i szkoleń dotyczących pisania, ale jeśli w głębi duszy czujesz, że nie znajdziesz w tym przyjemności, odpuść i zleć to komuś innemu. I pamiętaj – to nie jest takie proste, bo gdyby było – sam byś to robił/robiła. A więc zapłać godnie osobie, która będzie za ciebie tworzyć treści.

Fakt nr 3 – Tematy zawsze się znajdą i wszystko zostało już napisane

Strach o to, że zabraknie ci tematów do blogowania, jest chyba największą przeszkodą w rozpoczęciu pisania na bloga firmowego. Najłatwiej ten strach pokonać metodycznym planowaniem: po prostu zrób sobie burzę mózgów i zapisz, o czym możesz pisać – nie próbuj układać na tym etapie zgrabnych tytułów wpisów – po prostu rzucaj hasła, problemy, bloki tematyczne, które są bliskie twojej branży. Nie skupiaj się też bardzo na tym, co w danym momencie wiesz. Każdy wpis i tak wymaga researchu, więc zapisz tematy, które chcesz zgłębić. Po dziesięciu minutach przekonasz się, że właśnie masz content na pół roku.

Pochodną problemu braku tematów jest zniechęcenie wynikające z tego, że „wszystko zostało już napisane”. Jak do tego podejść, by za miesiąc lub dwa nie być sfrustrowanym blogerem?
Contentu w internecie jest sporo. Dużo za dużo, chciałoby się rzec. I tak, prawdopodobnie ktoś już napisał artykuł, który chodzi ci po głowie. Masz dwa wyjścia: odpuścić lub… napisać go po swojemu. Artykuł blogowy nie składa się tylko i wyłącznie z suchych faktów. Każda wiedza zawarta we wpisie blogowym obudowana jest słowami, które tworzą nastrój i rytm tekstu, odsłaniając przy okazji osobowość autora. To są rzeczy absolutnie nie do podrobienia! Przestań myśleć o tym, co zostało już napisane, bo to najpotężniejsza i najbardziej upiorna przeszkoda w kreatywności. Uwierz mi, wszystkie moje przestoje w pisaniu bloga były powodowane właśnie tą irytującą myślą – że moje wpisy nie będą oryginalne. Aby się rozwijać, nie warto sobie tym zaprzątać głowy.

Fakt nr 4 – Regularność jest ważna

Fakt najtrudniejszy do zaakceptowania i najbardziej skomplikowany do wdrożenia.  I nie będę się tu rozpisywać – regularność jest kluczowa. Na szczęście wcale nie musi być to jeden wpis dziennie. Dzisiaj liczy się raczej jakość niż ilość. Lepiej napisać długi wpis raz w miesiącu niż 5 krótkich, ale niskiej jakości dla odbiorców (i Googla). Optymalnie zacząć od jednego tygodniowo, tak by tempo “zabudowywania” strony treściami było zadowalające. Jeśli masz problem z regularnością pisania i wolisz, (podobnie jak ja) pisarskie interwały, poświęć dzień lub dwa i napisz kilka artykułów na zapas, a potem rozplanuj je tak, by ukazywały się regularnie (w WordPressie jest opcja planowania postów).

Ok, mam nadzieję, że wiesz już jak zacząć pisać bloga firmowego. Na koniec – lista 10 tematów, które możesz poruszyć w swoim pierwszym wpisie. Mam nadzieję, że poczujesz się zainspirowana/y!

• Rozwiń jakąś sekcję tekstową ze swojej strony internetowej – opisz dokładniej usługę, produkt lub stwórz wariację na temat podstrony “kontakt” Przykładowo: Wady i zalety komunikacji mailowej z klientami w branży X, Na czym polega nasza usługa? Więcej o produkcie
• Przedstaw historię swojej firmy lub twojej drogi zawodowej
• Pokaż plany rozwoju bloga, zaprezentuj przyszłym odbiorcom, co będą mogli u ciebie przeczytać
• Napisz, czemu zdecydowałeś/aś się na prowadzenie bloga 
• Zrób jakąś listę! Np. 10 niezbędnych narzędzi w pracy (twój zawód), 20 najczęstszych błędów w tworzeniu (czegoś z twojej branży)
• Opisz swoje inspiracje i rzeczy, bez których nie wyobrażasz sobie pracy
• Case study ze… współpracy z agencją lub freelancerem. Jeśli stronę firmową, logo, materiały marketingowe przygotowywała dla ciebie jakaś firma, możesz opisać swoje doświadczenia związane z budowaniem firmy w cyfrowym świecie. Jeśli stronę zrobiłeś/aś sam/a także możesz podzielić się swoimi przemyśleniami. Np. Czy (twój zawód) może zrobić sobie sam stronę internetową? Jak dogadać się z grafikiem? Czy warto inwestować w profesjonalną stronę?  
• Przygotuj wpis na temat największych mitów związanych z twoją branżą
• Napisz przewodnik po twojej stronie internetowej. Np. Jak zacząć korzystać z mojej strony; Gdzie znajdziesz najważniejsze informacje o produkcie X. Dlaczego warto odwiedzić stronę “O mnie”
• Stwórz artykuł o tym, jak napisać pierwszy artykuł na stronę firmową 😊

 

PS. Tak, to nasz pierwszy wpis. Mam nadzieję, że będziemy publikować tu regularnie. Jeśli Ci się spodobało, udostępnij ten artykuł w social mediach i obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie!
Do zobaczenia na (twoim) blogu!